sobota, 22 października 2011

.... nie tak miało być...

W środę wylądowałam w szpitalu. Badania, kroplówki, glukoza dożylnie zamiast posiłków i w końcu w piątek wypuścili mnie do domu. Zalecenia? Lekka zmiana leków, dieta i dbać o siebie! To nie żarty. Nie chcę więcej tam wracać...

1 komentarz: