Plany na wrzesień wyglądają następująco (kolejność przypadkowa):
- poranne wstawanie czyli pobudka o 6:00;
- odrobina sportu - najprawdopodobniej pilates - zapisałam się na zajęcie we wtorki i czwartki w godzinach 7:30 - 8:30. Pierwsze zajęcia już w najbliższy wtorek. Zastanawiam się też nad zapisaniem się na "taniec brzucha" lub ewentualnie zajęciami na siłowni. Zobaczymy w czym będę się lepiej czuć.
- racjonalne gospodarowanie pieniędzmi przy użyciu www.wydatki.com
- kontynuacja leczenia czyli wracam do zdrowia :-)
- c.d. porządków
- powrót do zdrowego gotowania! Myślałam nad odstawieniem kawy, właściwie to piję ją dla... sama nie wiem dlaczego.
- codziennie balsam, krem i inne mazidła których moja skóra teraz bardzo potrzebuje...
- zakupy: jogurtownica.
Nie mniej jednak fajnie zerknąć czasem na bloga i stwierdzić "Tak, udało mi się!".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz